Witam na mojej stronie

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Sezon basenowy rozpoczęty.

Dzisiaj wspaniała słoneczna pogoda. 
Temperatura, aż trudno w to uwierzyć - ponad 25 stopni.
Wczoraj też było pięknie i leniwie.
 Tak leniwie, że nawet zdjęć nie chciało mi się robić. 
A co. Takie dni też są potrzebne. 
Woda w basenie od soboty nagrzewa się. Dzisiaj jest już całkiem, całkiem.
 Na pierwszą kąpiel zdecydowała się Weronika.
Jednak na strój kąpielowy nie dała się jeszcze namówić.


Z prognoz pogody wynika, że rozpoczyna się upalne lato.To dobrze. 
W zeszłym roku, chociaż woda w basenie była cały czas,
 tylko trzy razy znaleźli się śmiałkowie by się wykąpać.
 Temperatury nie rozpieszczały. Może więc ten rok będzie pod tym względem ciekawszy.


Lubię ten błękitny kolor i odbijające się promienie słoneczne.


 Odpoczynek w cieniu altanki
 - jeszcze tylko tu brakuje koszyczka z jakimiś robótkami i stosu ciekawych czasopism.
 Kupiłam ostatnio "Moje Mieszkanie" - jak ja lubię to czasopismo,
 tym bardziej, że prawie zawsze mogę tam przeczytać i pozachwycać się  mieszkaniami
 lub poznać różne inne  pasje koleżanek z wirtualnego świata czyli Was.


A czasami siadam po prostu i patrzę na mój mały domek,
 i myślę sobie - ile jeszcze ciekawych rzeczy można by zrobić.
 Czy ten czas musi tak pędzić?




 Jak tu nauczyć się cieszyć każdą chwilą,
 jak pozbyć się presji: jeszcze to muszę zrobić, jeszcze tam muszę zdążyć,
 nie mogę zapomnieć o tym czy o tamtym i tak w kółko.


Jak zamknąć świat w tym jednym momencie "tu i teraz"?



Miłego, słonecznego popołudnia .......bez pośpiechu.


6 komentarzy:

  1. Cudowną masz altanę,,coś dla mnie ,bo na słonku siedzieć nie lubię:)Domek równie okazały,,,pozdrawiam ciepło)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko pozazdrościć ogrodu i miejsca na basen ;-)
    Dobrego odpoczynku życzę !
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz piękny dom i cudny ogródek!!!Ja też się zastanawiam jak nauczyć się cieszyć chwilą, też właśnie jak Ty siadam sobie na ławce i patrzę sobie na ogródek i myślę co jeszcze można w nim zrobić? Chociaż ostatnio po gradobiciu to już nie ma co robić tylko posprzątać i ogarnąć to co z niego zostało :(
    P.S.Jak ja Ci zazdroszczę tego basenu :DDD chyba bym z niego nie wychodziła!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dom cudny, ogród też więc ciesz się każdą chwilą, nie myuśl, że to czy tamto trzeba zrobić, ja trochę przewartościowałam swoje życie, cieszą mnie najbardziej drobne rzeczy...a w basenie to bym się chętnie popluskała...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. oj jak milo u Ciebie, takie piekne chwile niby sa ulotne ale czastak zawsze zostanie w naszej pamieci albo....na blogu:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń