Piękne jest tegoroczne lato. Może trochę gorące..... Za to takie prawdziwe, takie z marzeń.
Wiosenne opady a potem upały niestety nie wpływają dobrze na ogrodowe rolinki. Postanowilimy więc ten okres wykorzystać na zmiany w ogrodzie. Na początek powstał plac budowy. Tworzy się nowa altanka, no i może jeszcze cos.Zawsze marzyła mi się mała szklarenka... Kto wie - marzenia się podobno spełniają.
Ostatnio byłam u moich znajomych. Mają mały, piękny ogródeczek. Tym razem zachwycałam się cudownymi liliami. Ponieważ ja w gródku lilii nie mam, za zgodą znajomych, postanowiłam Wam te pięknosci pokazać.
A i inne kwiaty są równie piękne.
Amalko, Edku - dziękuję.
czwartek, 22 lipca 2010
czwartek, 8 lipca 2010
Dojrzała czerwona porzeczka.
Po raz pierwszy mogłam z krzaczków nazbierać tyle owoców, by można pokusić się na jakies przetwory.Z kilograma owoców powstały cztery słoiczki konfitury. Domownicy stwierdzili, że wyszła pyszna. Na razie postoi do jesiennych chłodów w spiżarni a później doda smaku owocowej tarcie lub zastąpi cytrynę w herbacie.
piątek, 2 lipca 2010
Nowy etap w moim życiu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)