Witam na mojej stronie

środa, 29 grudnia 2010

Kubusiowy świat.

Dzisiaj robótki jeszcze przedswiąteczne. Z baldachimu do łóżeczka, który nigdy nie był zawieszony, powstały już dodatkowe poduszki a teraz woreczki na różne dziecięce przydasie.

 


Mogą w nich zmiescić się gryzaczki, dziecięce kremy, czy chusteczki a nawet pampersy.

 


Mogą wisieć w tych miejscach, gdzie są aktualnie potrzebne i wcale to nie musi być tak jak na zdjęciach łóżeczko.

 


A to już nasz bohater - Kuba.

 

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Świąteczne nastroje.

Swięta, swieta i po swiętach, atmosfera tej jednej, jedynej takiej nocy szybko mija.Za oknem piękna zima a mi żal, że czas tak szybko mija.

 


W domu jeszcze zapach wigilijnych potraw, mandarynek, pomarańczy i piernika...

 


Choinka stoi dumna, już niedługo dołączy do innych iglaków w naszy ogródku. A teraz niech jeszcze cieszy nas wszystkich.

 


 


Szczególnie urokliwa jest wieczorem, gdy przy zgaszonym swietle błyskają tylko jej lampki, w kominku trzaskają iskry i cichutko, cichutko słychać swiąteczne kolędy....

 


Bardzo lubię te wszystkie swiąteczne dekoracje.

 


Magdzi domek jeszcze długo będzie nas zachwycał.

 


A kartki Beaty podobają się wszystkim.

 


Więc poodpoczywajmy jeszcze w tym swiątecznym nastroju, niech on jeszcze trwa.....

Swiątecznie.

 


Wesołych Swiąt

niedziela, 19 grudnia 2010

Święta tuż, tuż...

Nie potrafię napisać posta, by nie pokazać bajecznego obrazu tegorocznej zimy. Wokół pięknie, biało, wydaje się cicho i spokojnie.Po tarasie skaczą ptaszki różnorodne, dziobią słoninkę i ziarenka.Ostatnio, nasz ogród odwiedziły trzy sarenki.Z wrażenia nawet nie zdążyłam wziąć aparatu.Dla takich chwil warto żyć i warto powtarzać sobie - życie jest piękne.

 


To nic, że trochę szczypie w uszy i kazdy wraca do domu z czerwonym nosem.

 


Czas przygotowań swiątecznych w pełni. Tym razem dekoracje innego pokoju.

 


Konik to nowy nabytek. Bardzo mi się podobał.

 


Ten stroik w postaci koszyszka, w którym wsród jodłowych gałązek ukryły się ptaszki, kupiłam prawie 12 lat temu. Nadal prezentuje się pięknie i czuję do niego szczególny sentyment.

 


 


 


 


 


No i oczywiscie nie może zabraknąć aniołków.

 


Tym razem to cały anielski chór.

 


I oby te anioły towarzyszyły nam przez cały rok, może swiat byłby lepszy?

 


Wszystkim życzę miłego wieczoru i serdecznie dziękuję za przedswiąteczne odwiedziny u mnie.

środa, 15 grudnia 2010

Zimowo i po prostu pięknie

Swiat wygląda bajecznie w swojej zimowej szacie. Wszystko wygląda wspaniale, szczególnie zza okiennej szyby, gdy w domu ciepło, przytulnie i coraz bardziej swiatecznie.

 


Czas teraz uplywa mi przede wszystkim na swiątecznych porządkach, lekkich przemeblowaniach i zmianach.Niestety zastrajkował mój aparat i nie wszystko mogę sfotografować, więc dzisiaj tylko troszeczkę.

 


Każda galązka jakiegokolwiek drzewka iglastego już stanowi dekorację.

 


A adwentowy wianek zmienia się wraz z porą dnia.

 


 


 


Dziękuję bardzo wszystkim, którzy goszczą w "moim małym swiecie". Szczególnie dziękuję tym, którzy zostawiają swoje komentarze.Wszystkie te osoby, stają mi się bardzo bliskie.
Wszystkim życzę miłego dnia.

wtorek, 23 listopada 2010

Już trochę chłodniej, chyba zbliża się zima.

Na naszym stawie zagociły z pożegnalną wizytą łabędzie. W tym roku przyleciały trzy i zatrzymały się na trzy dni. Pięknie się prezentowały, szkoda tylko, że akurat była deszczowa pogoda i było bardzo mglisto.


 


Prawda, że są piękne.

 


Dłuższe, jesienne wieczory sprzyjają robótkom ręcznym czyli moim ulubionym zajęciom.Dobra muzyka, ciepełko z kominka, pyszna zielona herbatka i można działać. Powstaly białe, szydełkowe serducha - moje pierwsze i myslę, że nie ostatnie.

 


Serducha tak mi się spodobały, że powstało i takie, mięciutkie, można się nawet do niego przytulić.

 


By przyjemniej się siedziało i cieplutko w nóżki było, wydziergałam takie oto paputki.

 


A na koniec pierwszy wianek adwentowy.Wszędzie na blogach zrobiło się swiątecznie, więc u mnie też.

 


 


Jeżeli chodzi o robienie zdjęć, to jestem na etapie bardzo początkowym. Ale jeszcze wszystko przede mną.Dzisiaj zdjęcia robótek wykonała moja córka Gosia

sobota, 6 listopada 2010

Ciągle jeszcze jesiennie,kolorowo.

Barwy jesieni są niesamowite. Zmieniają się czasami nawet w ciągu jednego dnia. Coraz więcej odcieni brązu, czerwieni i żółci.Moja przydomowa skarpa wygląda teraz tak:

 


Irga pięknie prezentuje się w czerwonych koralach, może smiało konkurować z jarzębiną.

 


Jeszcze zielony trawnik ale jakos ciągle wchodzą mi w obiektyw pięknie wybarwione galązki sosny i innych drzew iglastych, tylko modrzew wygląda coraz smutniej.

 


Nad stawem też zrobiło się szarawo, tylko kaczki mają raj, dzisiaj naliczylismy ich okolo pięćdziesiąt sztuk. Ich "kąpielowe" sztuczki można obserwować cały dzień.

 


Bambus wydaje się już suchy, zastanawiam się czy sciąć go teraz, czy na wiosnę.

 


A teraz zapraszam do kuchni.W bukiecie dostałam taki oto kwiat. Bukietowe ozdobniki niestety padły, za to on reprezentuje się po prostu wspaniale. Szkoda, że nie wiem jak się nazywa. Może wy wiecie?

 


W towarzystwie owoców i kruchych paluszków czuje się bardzo dobrze.

 


W mojej kuchennej skrzynce na kwiaty zakwitły grudniki.

 


A na koniec prace plastyczne mojej córki. Prawda, że ładne?

 

środa, 13 października 2010

Jesiennie

Ciągle jesiennie i mimo zapowiedzi brzydkich deszczowych dni jak na razie panuje piękna, sloneczna jesień. U nas w tym roku ogród to jeszcze plac budowy. Mam nadzieję, że zdążymy przed zimą. A teraz wygląda tak:


 


 

W zakamarkach ogrodu można znaleźć jednak takie cuda:

 


 


 


Skarpa też przybrala jesienne kolory i prezentuje się calkiem, calkiem.


 


 


Widok na staw - tu jeszcze jesień nie dotarla, chyba czeka na przymrozki.

 


A takie mamy widoki zaledwie 100 metrów od domu.

 


 


 


 

A teraz - jesienne ozdóbki, tutaj mech w roli glównej.

 


 

I oczywicie jesienne wianki.

 


 


 

A to już przygotowania do swiąt i zlote lampioniki.

 


 


A na zakończenie przepiękne jesienne róże i niech taka jesień trwa jak najdlużej.