Witam na mojej stronie

środa, 8 maja 2013

Ogródek warzywny - po roku.

Dzisiaj piękna słoneczna pogoda.
 Za to ja z czerwonym, kapiący nosem siedzę w domu i domowymi sposobami leczę katar.
Nawet nie wiem czy to jakaś alergia - nigdy jej nie miałam, czy przeziębienie.
Korzystając z chwili wolnego czasu postanowiłam przypomnieć Wam
 mój mały ogródek warzywny.Pisałam o nim tutaj.
 Posadzona w zeszłym roku pietruszka i szczypiorek pięknie przezimowały.
Pierwszą swoją pietruszkę zrywałam, gdy jeszcze leżał śnieg.
W tym roku dosadzę na tą grządkę używane przez nas zioła
 i powstanie taki mały ziołowy ogródek.
Taka mała grządka a radości z niej wiele.




Na drugiej grządce rosną poziomki i truskawki.
 Po zimie mają się dobrze, co oznajmiają pierwszymi kwiatami.



Zobaczymy, czy w tym roku będzie więcej owoców.


Pozostałe warzywa znajdą swoje miejsce w szklarence,
 ale o tym w następnych postach.


Zakwitły już pierwsze bzy.


Wyglądają przepięknie.


Szkoda tylko, że mój nos, jak na razie oporny jest na wszystkie zapachy.



Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających
 i życzę miłego słonecznego dnia.

8 komentarzy:

  1. Kochana , ale u ciebie pięknie zakwitły bzy , zazdroszczę też warzywniaka , nie mam na niego miejsca u siebie w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje grządki to takie miniaturki ale dla nas w sam raz.

      Usuń
  2. U mnie pietruszka i szczypior także wspaniale przezimowały z tamtego roku (aż się sama zdziwiłam!). Muszę to wszystko szybko zjadać, bo szczypior już zaczynał kwitnąć...hihihi!
    Bzy też się rozszalały w barwach i intensywnym zapachu... Co prawda widzę je tylko w sąsiadujących ogródkach, ale już przyspasabiam mojego "m", żeby zakupić chociaż jedną sadzonkę, aczkolwiek jest oporny, bo woli drzewka owocowe i tu jest dylemat, bo ogródek niezbyt obszerny jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ten sam dylemat,przy każdym kwiatku i ozdobnym krzaczku.Taka po prostu jest różnica między naszym a męskim punktem widzenia.

      Usuń
  3. Ogródek warzywny to prawdziwy skarb, ja może coś posadzę w doniczkach, bzy też mi zaczynają kwitnąć, właśnie siedzę przy komputerze i zerkam przez okno, i widzę je...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobno w donicach też się świetnie udaje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale musi być zapach takich domowych nowalijek. Zazdroszczę przestrzeni.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak patrzę na bzy czuję ich zapach. U mnie zaczynają kwitnąć konwalie. Najpiękniejszy miesiąc to maj. Milutko w tym ogródku i jeszcze warzywniak , przyjemne z pożytecznym :)

    OdpowiedzUsuń