Witam na mojej stronie

sobota, 11 maja 2013

Dzisiaj od rana deszczowo.
 Moje samopoczucie pomimo, że katar po zaaplikowaniu dawki uderzającej witaminy C
 nieco ustąpił, jakieś takie nieokreślone. Chodzę z kąta w kąt, tu coś rozpoczynam, 
tu coś przeczytam, tam coś zrobię ale ogólnie mam wrażenie, że coś mi to dzisiaj nie idzie.
 Nie będę więc niczego robić na siłę.
 Z kawką w ręce siadam do przeglądania czasopism, tym razem niemieckich.
 Jak ja lubię takie chwile.


Zapach bzu jest tak intensywny, że bukiet, który ustawiłam w sypialni musiałam na noc wynieść.


A teraz mam połączenie zapachu bzu i świeżo zaparzonej kawy.


A do tego coś, co cieszy oczy.


W głowie teraz szaleją nowe pomysły inspirowane obrazami z przeglądanych czasopism. 
A ponieważ na początku roku powiedziałam sobie, że na wszystko mam czas, myślę,
 że znajdę również czas na realizację chociaż niektórych z nich.


8 komentarzy:

  1. Pewno, że znajdziesz i zrealizujesz, bez cudny, też mam przed oknami i trochę zerwę do domu, choć mój jeszcze mało rozwinięty, zdrwia Ci życzę, ja też coś mam katar i...a szkoda mówić...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby tak dłużej słonko zaświeciło, pewnie i nasze katary by znikły....pozdrawiam

      Usuń
  2. Ach jak lubię takie nicnierobienie z pachnącym bzem.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jest nas więcej.Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Gazetkę z góry posiadam, przywiozłam tydzień temu z Niemiec i ciągle oglądam, za każdym razem dostrzegając coś nowego ;-)
    Dobra prasa wnętrzarska na takie dni najlepsza ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Tego typu czasopisma można oglądać bez końca i zawsze cos nowego można dostrzec.

      Usuń
  4. Taki relaks to ja rozumiem! Bez, kawka i fajne inspiracje...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, żeby takich chwil było troszczkę więcej....

      Usuń