Dzisiaj u nas znowu pochmurno, zaledwie 7 stopni, niezbyt chce mi sę wychodzić na ogródek, bo jeszcze poprzednie przeziębienie daje mi się we znaki. Za to zapraszam Was na herbatkę.
A ta herbatka to po to, by pochwalić się uszydełkowaną przeze mnie serwetką. Bardzo lubię takie siatkowe wzorki.
Wiosna dopiero się zaczyna a my myslimy już o zimie. Powoli zapełniają się drewutnie a wokół domu unosi się zapach swieżego drzewa.
Zestaw porcelanowy uroczy a serwetka misternie wykonana !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
jak ja załuję ze nie potrafie haftowac cudo ci wyszło i widzę ze nie tylko ja juz o zimie myślę :))
OdpowiedzUsuńZapach świeżego drzewa- mmm jest cudny. A ciepła już niedługo się doczekamy :) i będzie długo. Drzewo zdąży wyschnąć :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna serweta i sliczna porcelana. Tak podana herbata musi doskonale smakowac. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serwetka! Wogąle to u Ciebie tak ładnie i przytulnie.
OdpowiedzUsuń