Nie wiem czy macie tak jak ja, ale ostatnio rzadko kiedy udaje mi się
coś upiec ściśle według przepisu.
Tak samo było z dzisiejszymi mufinkami,
które powstały z tego, co aktualnie było w lodówce.
Takim oto sposobem powstały mufinki na kefirze z rabarbarem i truskawkami.
Nie mogło zabraknąć ujęcia z panującym obecnie w mojej kuchni jaśminem.
Przy okazji odkryłam, że Kubusia jaśmin uczula.
W momencie miał czerwone oczy i spuchnięte powieki.
Zatem sesja zdjęciowa odbywała się w przyśpieszonym tempie.
Nie wiem, co ma oznaczać ta poza "z przymrużeniem oka".
Czyżby wątpił w babci talenty kulinarne?
A to już upieczone mufinki.
Wyglądają wspaniale i smakują wspaniale.
Musicie mi niestety uwierzyć na słowo.
Jeżeli ktoś akurat w pobliżu, to zapraszam.
Proszę się częstować.
Miłego dnia życzę wszystkim odwiedzającym!!!
Wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńI wierz mi smakują wspaniale. Pozdrawiam.
UsuńWyglądają apetycznie i biorę sobie z truskawką.
OdpowiedzUsuńAch Ty niedobra, ale mi smaka narobiłaś, mufinki pysznie wyglądają...jaśmin też lubię ale w tym roku nie mam w domu bo właśnie uczula ale nie mnie, tylko mojego M....pozdrawiam... buziaki dla Kubusia,,,
OdpowiedzUsuńNabrałem smaka na te mufinki! :)
OdpowiedzUsuńOch jak cudownie! Smakowicie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i słonecznie w te lipcowe piękne dni:)
Peninia*
♥♥♥
Te muffinki wyglądają pysznie :D
OdpowiedzUsuńI just wanted to post a quick message so as to express
OdpowiedzUsuńgratitude to you for all the lovely techniques you are giving out at this site.
My incredibly long internet search has at the end been recognized with good quality suggestions to exchange with my relatives.
I would repeat that many of us site visitors are truly lucky to live in a fine website with very many marvellous individuals with valuable opinions.
I feel very much lucky to have come across the web page and look forward to so many more amazing minutes reading here.
Thank you once more for everything.
My page; bochem4you.pl