Czas szybko mija i nasz Kuba ma już trzy latka.
W czerwcowy słoneczny dzionek (aż takie mam zaległości) świętował swoje urodzinki.
W towarzystwie mamy i dziadków dzielnie, za pierwszym razem zdmuchnął świeczkę.
Pewnie wszystkie dziecięce marzenia się spełnią.
Jeżeli pytacie o babcie, ciocie, no i tatę - niestety tym razem nie zmieściliśmy się w kadrze.
Trudno musimy poczekać do czwartych urodzin.
Od 1 września Kubuś chodzi do przedszkola.
Jest dzielnym i radosnym przedszkolakiem.
wszystkiego co najlepsze dla małego Jubilata!
OdpowiedzUsuńSto lat !!!
OdpowiedzUsuńJuż po urodzinkach, ale sto lat dla Kubusia! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Naj! dla KUbusia...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń