Wiosny jak nie ma, tak nie ma.
Pozostaje nam jej namiastka czyli kwiaty w naszych mieszkaniach.
Ale jak długo można je kupować.
Tym bardziej, że w ogrzewanych mieszkaniach ich żywot jest stosunkowo krótki.
Próbowałam już różnych sposobów ale efekt podobny.
A jak wy sobie z tym radzicie?
Stokrotki kupiłam już do skrzynek okiennych.
Jednak nie mam sumienia wystawić je za okno,
chociaż wiele osób zapewniało mnie, że akurat stokrotkom nic się nie stanie.
Za to pięknie prezentują się na kuchennym oknie.
A na śniadanie zamiast nowalijek szybko pędzonych w szklarniach zajadamy rzeżuchę.
Na chlebku, który ostatnio często piekę, posmarowanym twarogiem smakuje świetnie.
Ciągle na oknach nowe wysiewy, więc dostawa non stop.
A ponieważ pogoda dzisiaj też nas nie rozpieszczała,
zabrałam się do długo odkładanego zajęcia
- tzn. segregowania różnych papierów, rachunków itp.
Przy okazji wyrzuciłąm mnóstwo papierów,
ciągle zadając sobie pytanie: po co ja to trzymam?
Udało się i nagle okazało się, że ilość półek i szuflad na to przeznaczona jest wystarczające
a niektóre można nawet wykorzystać na coś innego.
Teraz zostawiając jakiś "papierek" dobrze się zastanowię,
czy rzeczywiście trzeba go przechowywać.
A teraz zadowolona z wykonanej pracy,
z ziołową herbatką i kieliszeczkiem nalewki z czarnego bzu
siadam do rozpoczętej w czasie świąt lektury czasopism - domyślacie się jakich?
Serdecznie witam wszystkich nowych obserwatorów.
Bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie.
I oczywiście, jak każda z Was uwielbiam czytać Wasze komentarze.
Więc jeżeli znajdziecie chwilkę......... Wszystkim za każde pozostawione słowo - dziękuję.
Dzień Doberek Dorotko ;)
OdpowiedzUsuńU mnie rzeżucha też zjedzona ;) piękne stokrotki, też tęsknię za wiosną ;)a jak tam po świętach? Objedzona ?
Buziaki Ania
Po świętach spokojnie i z umiarem(!?!), chociaż, chociaż.... Pozdrawiam serdecznie - Gabrysia
UsuńWiesz, o zimie to ja już nie chcę wspominać, kwiatów mam mało i czekam, aż coś zadomowi się na balkonie, przetrwały iglaki i wrzosy, jesienne wrzosy ale dobre i to...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie, więc wybieram się na kwiatowe zakupy.
UsuńU nas też Wiosny nie ma:) Za to śniegu moc. Piękne stokrotki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńJakie piekne wiosenne zdjęcia u Ciebie:)U nas też za oknem biało....pozdrawiam ciepło
Śliczne stokrotki, aż się cieplej robi na sercu od ich koloru:) A za papierzyska też powinnam się wziąć, ale jakoś nie mam odwagi:(Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuń