Dzisiaj pogoda sprawiła nam prawdziwą niespodziankę. Słonko świeci cudnie.
W domu zrobiło się cieplej i weselej.
Miło można było spędzić czas przy ulubionej kawce z imbirem i cynamonem.
Po raz któryś przeglądam książki z robótkami ręcznymi.
Tyle rzeczy można by zrobić, tylko czas, czas, czas......
Na półkach pojawiają się świąteczne drobnostki.
Powiedziałam sobie, że nic już nie będę kupować.
A jednak znowu następna choinka się pojawiła.
No i świeczka jak kłębuszek wełny. Po prostu musiałam ją mieć.
Powstały też wstążkowe bombki.
No i jak tu nie kochać tej pory roku.
Może na dworze zimno i plucha, szaro i buro ale za to w domu jak pięknie.
Pozdrawiam wszystkich.
Miłego dnia!!!
Takie promyki slonca to prawdziwy skarb-u mnie gesta mgla juz od kilku dni. Bombeczki cudowne!
OdpowiedzUsuń