W dzisiejszych czasach trudno wyobrazić sobie
okres Adwentu bez Adwentowego Kalendarza.
W ofercie handlowej takich kalendarzy jest mnóstwo.
Każdy w innej ciekawej formie.
U nas w domu Kalendarz Adwentowy robiłyśmy zawsze same.
W tym roku Kalendarz robiła Gosia.
Odbiorcą kalendarzowych niespodzianek jest oczywiście Kubuś.
A kalendarz wygląda tak
Przy okazji zapraszam odwiedzających mnie również na Blog Gosi
A to zdjęcia z wczesnego poranka 6 grudnia.
Mikołaj cichutko zastukał do drzwi i pozostawił worek z prezentami.
Kuba czekał na prezenty a my oczywiście na jego reakcję.
Kilka dni wcześnie dostał list od Św. Mikołaja.
Był bardzo przejęty.
A nam trudno było uwierzyć, że to ten sam Kubuś - taki był grzeczny.
Ten Mikołaj bardzo uważnie słuchał Kubusia.
W worku było wszystko o czym nasz smyk marzył.
A Mikołaj cichutko wszystkich obserwował i coś mruczał sobie pod nosem.
Chyba mu się u nas podobało.
Wszystkim życzę miłego niedzielnego wieczoru,
myślę, że jeszcze w Mikołajowej atmosferze.
Ale świątecznie się w Twoim domu zrobiło. Ja też każdego roku zawsze sama przygotowuję kalendarz adwentowy. A Twój wygląda imponująco. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSpotkajmy się przy stole, Podzielmy się sercami, Z tymi, którzy są teraz I co byli z nami. Bo Bóg rozdaje miłość, Wszystkim, bez wyjątku, Zesłaną na ziemię w małym Dzieciątku.
OdpowiedzUsuńSpokojnych świat życzy Dorota