Zakochałam się w piwoniach.
Szczególnie tych różowych.
Szczególnie tych różowych.
Zauroczyło mnie ułożenie płatków,
ich nieokreślona ilość
oraz niepowtarzalny kształt.
ich nieokreślona ilość
oraz niepowtarzalny kształt.
No i oczywiście zapach ......
Czy to nie prawdziwa piękność?
Bardzo żałuję,
że nie mam swojego krzaczka piwonii w swoim ogródku.
że nie mam swojego krzaczka piwonii w swoim ogródku.
Te piękne okazy, to piwonie z ogródka mojej mamy.
Dzisiaj wracając z pracy wstąpiłam do pasmanterii, tylko tak, zobaczyć.
No i wyszłam z pięknymi bawełnianymi koronkami.
Teraz siedzę sobie i myślę, co z tego będzie.
Pomysłów wiele, zobaczymy.
Może w połączeniu z lnem?
Może coś do łazienki?
Zobaczymy.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie
i dziękuję za pozostawiony ślad w postaci komentarza.
i dziękuję za pozostawiony ślad w postaci komentarza.
ja też uwielbiam piwonie, nie tylko różowe, wszelkie są piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Wyborny bukiet! Bardzo lubie piwonie w kazdym kolorze i ubolewam ze tak krotko ciesza nas swym urokiem. I ten zapach...
OdpowiedzUsuńMmmm koroneczki z lnem prezentuja sie intrygujaco! Cos ladnego z nich napewno stworzysz:)
Śliczne peonie, choć ja bym ich nie zerwała;)
OdpowiedzUsuńKoronki bawełniane też lubię, czekam na ich wykorzystanie:)
Ja chyba też bym nie zrywała. Te dostałam w prezencie.
UsuńMam ogromną prośbę. Zbieram punkty, żeby odebrać pudełko z kosmetykami. Wystarczy tylko zarejestrować się (rejestracja jest zupełnie za darmo)
OdpowiedzUsuńhttp://shinybox.pl/?ref=ee4e66c
Dzięki temu, będziesz mogła zbierać punkty również dla siebie i odebrać własne pudełko również za darmo!
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam:)
U mnie również stoi wazon z piwoniami:) tego samego koloru co Twoje;)
OdpowiedzUsuńpikna koreneczka i przecudne piwonie
OdpowiedzUsuń