Po raz pierwszy mogłam z krzaczków nazbierać tyle owoców, by można pokusić się na jakies przetwory.Z kilograma owoców powstały cztery słoiczki konfitury. Domownicy stwierdzili, że wyszła pyszna. Na razie postoi do jesiennych chłodów w spiżarni a później doda smaku owocowej tarcie lub zastąpi cytrynę w herbacie.
O! Czerwona porzeczka! Jest bardzo fotogeniczna i ma fajny smak ... przetworów nie robię (najwyżej do nalewki dodaję)bo ... podjadam z krzaczków i ... no i nie mam konfiturek:( Twoja konfiturka na pewno jest pyszna!
Owoców czerwonej ani czarnej przeczki niestety nie lubię ... ale dziś u Ciebie zauroczyły mnie ubtanka na pokrywki !!! Wyglądają poprostu pięknie !!! Pozdrawiam Aga
O! Czerwona porzeczka! Jest bardzo fotogeniczna i ma fajny smak ... przetworów nie robię (najwyżej do nalewki dodaję)bo ... podjadam z krzaczków i ... no i nie mam konfiturek:(
OdpowiedzUsuńTwoja konfiturka na pewno jest pyszna!
Owoców czerwonej ani czarnej przeczki niestety nie lubię ... ale dziś u Ciebie zauroczyły mnie ubtanka na pokrywki !!!
OdpowiedzUsuńWyglądają poprostu pięknie !!!
Pozdrawiam Aga
Robię przetwory. Z czerwonej porzeczki najbardziej lubię sok. Ślicznie odziałaś słoiczki, żono dziadka :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję
Gabrysiu, konfitura z czerwonych porzeczek, to jeden ze smaków lata, który zamknięty w słoiku ciesz oczy teraz a zimą nasze podniebienia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA za mną ,,chodzi,, placek z porzeczkami...
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam herbatki z takim połączeniem.
Uwielbiam czerwone porzeczki:)Słoneczne pozdrawienia:)
OdpowiedzUsuńlubie, robie i zjadam.
OdpowiedzUsuńale co mniemnajbardziej zdziwilo, blog taki sam jak moj,nie czesto sie tak zdarza. Zobacz sama. www.ualojka.blogspot.com
Zapraszam
Te czapeczki na słoiki są cudowne.......
OdpowiedzUsuńherbatka zporzeczką jest wyjątkowa, ja też się w niej rozsmakowuję zimową porą :):):) buziaki i dziekuję za odwiedzinki
OdpowiedzUsuń